Dwa są Arka, dwa Tomka, mnie też udało się jednego trafić:) |
Rankiem w łowisku przywitał nas grad. Stogów troszkę ubyło, więc polowanie nie wymagało pośpiechu. Teren "Cisa" opolowaliśmy szybko strzelając tam 3 rudzielce. Do zapadnięcia zmroku czasu jeszcze było sporo, więc zapadła szybka decyzja o przejrzeniu stogów w "Borowiku", których wczoraj nie opolowaliśmy. Położone głęboko w polu przy tarninach 2 stogi 5-4-3-2-1 dały nam jeszcze dwa lisy. Na koniec dnia na pokocie ułożyliśmy 5 rudzielców: 3 wypracował Łucznik, 2 szybko wypchnęła Ira.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.